Temat post nie nawiązuje do mody, lecz wynika z tego, że kocham tańczyć ♥ Och jest to nie do opisania jak się czuję kiedy włączam muzykę idę do pokoju i zaczynam tańczyć, poprzez taniec wyrażamy swoje emocje. Taniec jest częścią nas gdzieś czasem widać go ''gołym okiem'' a czasem trzeba zajrzeć bardzo głęboko. Myślę, że każdy kto to przeczyta, zastanowi się czym dla niego jest taniec. Dla mnie jest czymś pięknym ♥.
Moja historia była taka, że nikomu nie mówiłam, że tańczę i wgl, bałam się jak moi znajomi na to zareagują. Bałam się ich reakcji, ale pewnego razu(właściwie to tylko raz jak dobrze pamiętam) był konkurs organizowany w szkole taki pokaz talentów zgłosić mógł się każdy i przełamałam swój strach i wystąpiłam. Gdy wyszła lista uczestników, wszyscy pytali się mnie czy to prawda, odpowiadałam, że tak.Gdy nadszedł ten dzień, byłam bardzo zestresowana, ale gdy wyszłam zamarłam gdy wszyscy się na mnie patrzyli, więc spojrzałam sie na podłogę, a gdy tylko usłyszałam muzykę, nogi same się poniosły... To uczucie było piękne od razu na mojej twarzy zagościł uśmiech, wyluzowałam się w 100 %. Gdy skończyłam, usłyszałam głośne piski, oklaski. Wróciłam do pomieszczenia, gdzie byli wszyscy uczestnicy, usiadłam w kącie włożyłam słuchawki do uszu, nawet nie wiedziałam, że już się skończyło i jest ogłoszenie wyników, gdyby nie moja koleżanka, pewnie siedziałabym dalej w rogu słuchając muzyki i w myślach tańcząc. Ogłoszenie wyników, byłam przekonana, że nie zajmę żadnego miejsca, bo przecież to, co pokazałam nie było niczym nadzwyczajnym. wsłuchiwałam się i dawałam aplaus zwycięzcą 3 i 2 miejsca. Nawet się nie spodziewałam, że po sowach ,, pierwsze miejsce otrzymuje'' usłyszę swoje imię i nazwisko, przez moment nie umiałam się ruszyć, nie dowierzałam, że to właśnie ja mam 1 miejsce. Gdy wyszłam przed wszystkich i otrzymywałam nagrodę cały czas słyszałam krzyki, oklaski itd. Gdy skończył się pokaz talentów wszyscy wróciliśmy do klas, a tam otrzymaliśmy wiadomość, że lekcji dzisiaj nie ma i możemy iść do domu. Wszyscy od zakończenia pokazu, cały czas ktoś podchodził i mi gratulował oraz mówił, że nigdy by się nie spodziewał, że ja mogę potrafić tak tańczyć. Wróciłam do domu i, co tu mówić gratulacje do strony mamy i taty oraz siostry . pobiegłam do pokoju nadal nie wierząc w to wszystko. Potem często występowałam w szkole. Lecz nigdy do tej pory nie odważę się wystąpić gdzieś indziej, taniec jest we mnie cały czas i nie zamierzam się z nim rozstać. To jest moja historia Dziękuje tym którzy dotarli do końca <3 i poświecili ten czas alby to przeczytać, zachęcam wszystkich alby się odważyli pokazać wszystkim, jak umieją tańczyć i jakie to wspaniałe uczucie. Jeszce raz wszystkim dziękuję, to jest pierwszy i ostatni taki post.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za miłe komentarze :) Proszę unikać spamowania i reklamowania się !!!